CZAS NA POWTORKĘ I S L A N D I !!!!!!!!!!!!!!!!!
Czy ktos z Państwa słyszał , czytał w jakich okolicznosciach nastąpiła wymiany władzy na ISLANDII w 2009r ????.NIE
Ponieważ media o tym nie pisały, nie wiem czy nie mogły , czy nie chaciały, w całej UE.
A było to tak.
Był sobie na Islandii bank, prywatny, chętnie lokowali w nim oszczedności bogaci Brytyjczycy, Holendrzy. Bank cieszył sie dużym wzieciem depozytariuszy bo niby w Europie ale daleko, mało któremu urzędnikowi chciało sie tal lecieć sprawdzać depozyty. Bank udzielał niskooprocentowanych kredytów, miał duże wpłaty depozytów. Tak to trwało do 2008 gdy bank po prostu zbankrutował. Wtedy premier ulegając lobby finansistów zakceptował nacjonalizacje banku. Dla Islandczyków którzy dużo przebywają na swierzym powietrzu, a mało oglądają telewizji było jasne iz chodzi o nacjonalizacje strat banku, że ich dzieci beda spłacać nieudolnych zarządców. No i normalnie wybory przedterminowe a premier przed sąd , nie żaden trybunał stanu tylko przed sąd. Za nieudolność.
Bank upadł jako prywatny, nowy rząd odciął sie zdecydowanie od prywatnego przedsiewziecia jakim był przedmiotowy bank, samych Holendrów 50tys zostało na lodzie bez kasy. Nic nie wskórali, Rządząca obecnie partia liberalna gra na nosie UE bo Islandia nie zwiazała się żadnymi umowami. Dlaczego informacje o tym bardzo skapo przenikają do europejskich czytelników? Aby nie dawać złego przykładu........Ludzie siedzą, patrzą w telewizor, i myślą że tak musi być.