przez Gość » Śro Sty 28, 2015 4:36 am
Pewnego razu na spacerze zauważyłem wysychającą rzekę ( praktycznie już kałuża ) pluskało się w niej kilka rybek- myślałem, ze to uklejki. Złowiłem je do wiadra i postanowiłem wpuścić z ciekawości do pustego akwarium. Po obserwacji i przeszperaniu internetu okazało się, ze są to owe czebaczki. Minął już prawie rok jak ryby pływają w moim akwarium i mają się świetnie, jedzą pokarm dla ryb akwariowych, ślimaki- zatoczaki i podskubują pędy moczarki. Może nie są najatrakcyjniejszymi okazami ale jest to ciekawa alternatywa dla ryb akwariowych dostępnych w sklepach, ładnie wyglądają i obserwacja ich daje wiele przyjemności. Ryba bardzo odporna i mało wymagająca, polecam każdemu jako ciekawostkę akwarystyczną. Rozmnożenie w akwarium jest raczej trudne z tego względu, że narybek został by szybko zjedzony przez dorosłe osobniki więc nie ma problemu z ekspansją.