Felieton Karpiowy

[antek podpalacz i jego siostra]

właśnie czy to jest polskie
http://www.biedronka.pl/pl/product,id,4 ... karp-filet

[Gość]

Ten karp jest mój. Czyli z Polski.

[nie jestem janosikiem]

mój to znaczy jaki region

[Judasz Bliski]

?

[Gość]

Obłędniku. Nic nikomu nie zabrakło, raczej nie zostało. Zastanów się co z karpiem zrobili Czesi i Węgrzy. Zjedli ?

Jak nie zabrakło ? 22 grudnia szukałem karpia po całej Polsce. Karpia nie było. Teraz też nie ma. Może ty masz kilka ton handlówki, to chętnie kupię. Kroczka też nie mogę dostać. Może jego produkcję też ograniczyć ? Co zrobili Węgrzy w zeszłym roku, nie wiem, ale wiem co zrobią jak my ograniczymy produkcję i cena trochę wzrośnie. Wyprodukują więcej i sprzedadzą do Polski, poprzez gospodarstwa handlarzy importowanym karpiem. Tak było chyba 4 lata temu. Karpia miało zabraknąć, afera w TV z KHV u Pana A. Cena 10.50 I co ? Handlówki zostało po świętach od cholery, bo przyszedł karp czeski, litewski i węgierski. Mam Ci powiedzieć kto sprowadzał. Może Ty ?
Wiem o co Ci chodzi. Dostać zwiększone rekompensaty za ograniczoną produkcję, uzyskać zwiększoną cenę na swoją g...ą słabą produkcję i po cichu handlować importowanym karpiem. To już mam nadzieję nie wróci. Za spadek cen możemy podziękować sobie, bo to przez nasze gospodarstwa przechodził import. Sami nie jesteśmy jeszcze w stanie zapewnić pokryć popytu krajowego, a Ty już chcesz ograniczyć naszą produkcję.
Handlujesz importowanym karpiem ?

[gosc karp]

Do lidla dostarczają stawy milickie

[Gość]

Coś mi te wypowiedzi kolegi któremu "zabrakło karpia w Polsce" sprytnie trącą interesem pośrednika. To że nie mogłeś kupić karpia 22 grudnia, nie oznacza, że go nie było. Podaj mi przykład jednej sieci której zabrakło karpia. Ty kolego budujesz taki scenariusz: Rybacy produkujcie karpia setki ton, a ja od was odkupię go za bezcen.
No bo po co mam jeździć za granicę i zmieniać karpiowi obywatelstwo, jak w dużo niższej cenie będę go miał u polskiego rybaka, który przestraszony wizją nadprodukcji sprzeda mi go za grosze.
Lepiej pogłówkuj trochę -jak nie jesteś pośrednikiem, w jaki sposób przy cenie zadawalającej polskich hodowców ( np. 10,00zł ) ukrócić import.

[Gość]

Tylko profesjonalna certyfikacja, przeprowadzana przez niezależne firmy, ukróci niekontrolowany import karpi i odsprzedawanie ich dalej jako polski karp. Dlatego przed taką certyfikacją bronią się pośrednicy, często za plecami rybaków.

[Gość]

Tylko zainteresowani pracownicy firm certyfikujących mogą mieć tak głupie pomysły i mówić, że one przypilnują aby w noc listopadową nieuczciwy rybak nie mógł zrzucić do swojego magazynu kupionej importowanej ryby :)
Tak, chciałem kupić 1-2 tony karpia, bo obiecałem moim klientom, że będę miał go jeszcze przed Sylwestrem. Niestety, sprzedałem całość swojego do 21 grudnia.
Markety, to nie cały handel. Fakt, w marketach był prawie do końca, miałem trochę czasu 22 i 23 grudnia wdziałem tego karpia w marketach. Smacznego !
22-23.12 telefony się urywały, w wielu miastach 23.12 karpia zabrakło, szczególnie na bazarach. Min 5 % handlówki sprzedawaliśmy w okresie wiosennym. Gdzie jest teraz ten karp. Może w Zamościu kilka ton po 11 zł/kg, to te 5 % ? Od tego odejmij zaimportowaną rybę z Litwy i trochę czeskiej i będziesz miał czarno na białym. Produkujemy za mało !
Jak nie wiesz jakie gospodarstwo zaimportowało litewskiego karpia, to mogę pomóc :)
10 zł/kg ? Zapomnij. Chyba, że chcesz mieć jeszcze Węgry w naszych magazynach. Jak chcesz ukrócić import, jak założę się, że znasz ich nazwiska. Powiedziałeś im w oczy co o nich myślisz ?
Pytanie z nagrodą. Proszę podać sieć, która informowała klientów, że karp którego sprzedaje pochodzi z Litwy :)

[Gość]

Nagroda. Nie znam sieci w Polsce która świadomie handlowała karpiem z importu, nazywając go karpiem polskim.

[Gość]

Nagroda. Nie znam sieci w Polsce która świadomie handlowała karpiem z importu, nazywając go karpiem polskim.

Nie ma nagrody. Chcesz powiedzieć, że nie handlowały importem, bo jeśli handlowały to miały prawny obowiązek o tym poinformować klienta. Może przetwórnie warto zapytać, co się stało z karpiem z Litwy ?

[Gość]

Nagroda mi się należy. Sieci kupiły karpie od polskich rybaków i od polskich spółek i nie miały pojęcia skąd pochodzą karpie. Rybak, albo spółka dawała fakturę "polski karp" i koniec. Tak więc sieć nie mogła informować klienta że karp pochodzi z Litwy. Dawaj nagrodę.Tak, masz rację, sieci maja obowiązek poinformować klienta o pochodzeniu ryby. Przetwórnie to już inna bajka i tutaj podobnie jak u rybackich pośredników karp gubi obywatelstwo ale przecież nagroda dotyczyła sieci. Dawaj nagrodę.

[Lilianna]

Nagroda mu się należy.

[Gość]

Pytanie dotyczyło, która sprzedawała, a nie która nie sprzedawała :)

[Gość]

To może prześledzimy drogę litewskiego karpia na nasze stoły. Które to nasze gospodarstwo ma kontakty z Litwinami ? Obstawiam któreś z Pn-Ws Polski i któreś z bardzo Centralnej Polski.