Dostęp do wody przez grunty sąsiada, sąsiad blokuje

[Pan Amur]

Może ktoś miał taka sytuacje
Stawy z pozwoleniem od lat 90, ale obecnie woda dopływa gruntami sąsiada sasiad po rozwodzie stracił grunty , nowy sąsiad oddał , podzielił ziemie dzieciom a oni nie chcą się zgodzić na udostępnianie rowu na ich terenie albo chcą opłaty za dostęp do działki

Generalnie nie jest to rów melioracyjny, niema go na mapach doprowadza wodę tylko do moich dwóch stawów dalej nigdzie

Działka jest już jakby 3 właściciela i czy on moze zabronić mi dostępu do wody

[nie rybak]

Może tu coś wyczytasz . https://www.prawo.pl/akty/dz-u-1928-62- ... 80119.html

[wodnikk]

Przyjdą do Ciebie jak ich zaleje.

[ED]

Może ktoś miał taka sytuacje
Stawy z pozwoleniem od lat 90, ale obecnie woda dopływa gruntami sąsiada sasiad po rozwodzie stracił grunty , nowy sąsiad oddał , podzielił ziemie dzieciom a oni nie chcą się zgodzić na udostępnianie rowu na ich terenie albo chcą opłaty za dostęp do działki

Generalnie nie jest to rów melioracyjny, niema go na mapach doprowadza wodę tylko do moich dwóch stawów dalej nigdzie

Działka jest już jakby 3 właściciela i czy on moze zabronić mi dostępu do wody

na jakiej zasadzie ten rów kopałeś czy była jakaś służebność zapłaciłeś za to czy jakoś inaczej?

[kopacz]

https://www.portalsamorzadowy.pl/prawo- ... 16088.html

[Pan Amur]

ED

Kiedyś rów obstawy były jednego dzidka, potem dwóch synów, następnie jeden sprzedał obcym, ale się wszyscy dogadywali teraz przyszedł nowy „dziedzic” i tyle, nie załatwione sprawy w przeszłości

W papierach to nie jest rów tylko prywatna działka, rzeka płynie rownolegle do działek rów jest odprowadzony prostopadle w kierunku do moich działek

Jak by był rów było by prościej a tak raczej się bieda bo podciągnąć pod ustawę i przepis o zmianę stosunków wodnych nie ma jak

[Gość]

ED

Kiedyś rów obstawy były jednego dzidka, potem dwóch synów, następnie jeden sprzedał obcym, ale się wszyscy dogadywali teraz przyszedł nowy „dziedzic” i tyle, nie załatwione sprawy w przeszłości

W papierach to nie jest rów tylko prywatna działka, rzeka płynie rownolegle do działek rów jest odprowadzony prostopadle w kierunku do moich działek

Jak by był rów było by prościej a tak raczej się bieda bo podciągnąć pod ustawę i przepis o zmianę stosunków wodnych nie ma jak

to już jest przeszło 30 lat to może jakieś zasiedzenie lub walka o służebność?