przez -Misgurnus- » Śro Wrz 04, 2013 7:15 pm
Odgrzeję trochę temat.
Czyżby GR Mikołajki daję złapać oddech wodom, które są pod ich władaniem? Nowy prezes pozwalniał chyba ponad połowę załogi (stróż, majstrów, rybaków, magazynier) i nie widać chłopaków na wodzie (przynajmniej osobiście nie widziałem). Kuter "Karol" wywalony na brzeg (remont jednostki?). Jedynie co działa i widać to smażalnia plus sklep, miłe, ładne panie obsługują klientów z uśmiechem na twarzy. Jakieś plakaty "Nasi Rybacy" i nic poza tym.
Może zna ktoś temat lepiej?
Pozdrawiam