25.02.2013



To się już nie powtórzy


Tak powiedział Donald Tusk po wielogodzinnych negocjacjach na szczycie w Brukseli, gdzie Polska na lata 2014-2020 wywalczyła 103 mld euro. Szacunki polskiej składki do budżetu to 30 mld euro. To się już nie powtórzy - jest bardziej oczekiwaniem, że po 2020 Polska nie będzie potrzebowała z Unii tak dużych pieniędzy, bo lata 2014-2020 dobrze wykorzysta na dogonienie europejskiego Zachodu. Czy tak się stanie, to już zależy od nas samych. Nie zapominajmy również, że te unijne pieniądze, to tylko cząstka narodowych budżetów państw Unii.

A jak w tym wszystkim sytuuje się karpiarstwo? Czy nasza akwakultura dogoni tę zachodnią i czy w ogóle ma ją gonić? Czy rybacka Unia doceni wartość naszych karpiowych stawów, tę przynoszącą bezpieczny doskonały produkt żywnościowy i tę wodno-środowiskową. Czy w końcu my sami potrafimy mądrze wykorzystać środki, których nie powinno być mniej niż w obecnym okresie ( 2007-2013)? Czy potrafimy przez te kilka najbliższych lat wypracować taki model rekompensat wodno-środowiskowych, który rzeczywiście zrównoważy obciążenia z tytułu retencji wody i zachowania wartości przyrodniczych na tradycyjnych stawach karpiowych, a co ważniejsze, stanie się stałym elementem tych hodowli. Dlatego też dzisiaj rybacy powinni zawołać gromkim głosem słyszalnym także w Brukseli - to się już nie powtórzy. Nie powtórzy się już finansowanie przez karpiarzy obciążeń wodno-środowiskowych bez rekompensat, co miało miejsce przez wiele lat ( do 2010 roku). Obecny model rekompensat - po modyfikacji kilku pakietów - jest krokiem we właściwym kierunku i podstawą do zbudowania na stałe sensownego modelu przynależnego tradycyjnemu karpiarstwu.



Redakcja PK


Zapraszamy do aktywnego uczestnictwa w dyskusji. Czekamy równieź na propozycje nowych tematów, które mogłyby być podjęte w naszych publikacjach. Zarówno komentarze, jak i propozycje tematów moźna przesyłać mailowo: redakcja@pankarp.pl









powrót